Ostatnio coraz częściej podczas terapii pojawia sie temat ghostingu.
Ghosting to zjawisko, w którym jedna osoba nagle i bez żadnych wyjaśnień urywa kontakt z drugą – ignoruje wiadomości, nawet jeśli je odczytała, nie odbiera telefonów. Nie ma rozmowy, nie ma zakończenia, nie ma nawet sygnału ostrzegawczego. Po prostu… cisza. Słowo pochodzi od angielskiego *ghost* – „duch”, bo osoba, która znika, zachowuje się tak, jakby rozpłynęła się w powietrzu.
Dlaczego ghosting tak bardzo boli?
Odrzucenie – zakomunikowane wprost, choć bolesne, daje jasny komunikat – możemy je przeżyć, przetrawić i zamknąć, natomiast ghosting pozostawia pustkę i brak domknięcia. Osoba ghostowana nie wie, co się stało, a ten stan zawieszenia sprawia, że ból psychiczny staje się silniejszy i bardziej długotrwały.
Ghosting może występować w różnych obszarach życia:
W relacjach romantycznych – nagłe urwanie kontaktu po kilku randkach lub podczas bycia w związku
W przyjaźni – bliski znajomy przestaje odpowiadać i unika spotkań
W pracy – kandydat lub pracodawca nagle milknie po rozmowie rekrutacyjnej
W rodzinie – ktoś odcina się od kontaktu, uciekając przed rozmową i wyjaśnieniem
Ghosting nie zawsze wynika ze złej woli, czy chęci zranienia drugiej osoby. Często jest to strategia unikania trudnych emocji, lęku przed konfliktem, poczucia winy, czy odpowiedzialności za uczucia partnera. W rzeczywistości mówi to więcej o ghosterze niż o „ghostowanym”. Ghosting może być też przejawem trudności w wyrażaniu własnych potrzeb, stawianiu granic i mówieniu „nie”. Zamiast komunikatu, pojawia się milczenie. Zamiast zamknięcia – ucieczka. Zamiast odwagi – cisza. W praktyce ghoster wybiera drogę pozornie łatwiejszą, ale krótkoterminowo. Dla niego to sposób uniknięcia dyskomfortu, lecz długofalowo utrwala jego własne problemy z komunikacją i bliskością.
Kto może być sprawcą ghostingu:
Osoby z unikającym stylem przywiązania – osoby takie wycofują się, gdy relacja staje się zbyt bliska. Ghosting jest dla nich sposobem odzyskania kontroli.
Osoby, które mają wykształcony mechanizm unikania jako szybki sposób redukcji lęku. Dla ghostera łatwiej jest „zniknąć”, niż zmierzyć się z rozmową o zakończeniu relacji.
Mogą to być również osoby wychowane w domu, gdzie konflikty były ignorowane, a emocje przemilczane. Wykształca się wtedy mechanizm, że unikanie to naturalny sposób rozwiązywania problemów.
Osoby z „ciemną triada osobowości”:
narcyzm – brak empatii i koncentracja na sobie
makiawelizm – traktowanie innych instrumentalnie
psychopatia – chłód emocjonalny, brak poczucia winy.
Obecnie relacje online sprzyjają ghostingowi. Brak kontaktu twarzą w twarz minimalizuje dyskomfort – łatwiej „wylogować się”, niż zmierzyć się z emocjami drugiej osoby.
Jak ghosting wpływa na ofiarę:
Ból – badania pokazują, że odrzucenie społeczne aktywuje w mózgu te same obszary, co ból fizyczny
Ruminacja – czyli ciągłe analizowanie: „Co zrobiłem/am źle?”, „Dlaczego?”
Spadek samooceny – łatwo pomylić ciszę z dowodem na własną „niewystarczalność”
Utrata zaufania – po ghostingu pojawia się lęk przed powtórką w kolejnych relacjach
Objawy depresyjne i lękowe – smutek, izolacja, brak energii, napięcie
Jak radzić sobie z ghostingiem?
Czego nie robić:
Nie zasypuj wiadomościami – to tylko pogłębia poczucie bezsilności
Nie szukaj winy tylko w sobie – ghosting mówi więcej o ghosterze, niż o Tobie
Nie idealizuj ghostera – cisza to też komunikat
Co pomaga:
Nazwij sytuację: „To ghosting, nie moja wina”
Dokończ historię po swojej stronie – np. napisz list, nawet jeśli go nie wyślesz
Zadbaj o siebie – rozmowa, ruch, wsparcie terapeuty
Wzmacniaj zdrowe więzi – skup się na relacjach, gdzie komunikacja jest jasna
Refleksja – jeśli ghosting powtarza się, warto przyjrzeć się własnym wzorcom
Jeśli doświadczamy ghostingu, warto pamiętać, że cisza nie jest dowodem naszej wartości, tylko świadectwem czyichś trudności i ograniczeń. A najdojrzalszą odpowiedzią na cudze zniknięcie może być nasza obecność przy sobie, w swojej sile i w relacjach, które opierają się na otwartości i szczerej komunikacji.
Ściskamy
Team SELF
Najnowsze komentarze