Ostatnio bardzo dużo moim życiu czekania… Czekam na różne wydarzenia, wyniki, czy wiadomości.
Dlatego myślę o tym, czym jest czekanie pod kątem emocji, których możemy doświadczać?
Czekanie może być czasem pełnym nadziei i radosnej ekscytacji. Na przykład wtedy gdy mamy się spotkać z ukochaną osobą, czy rozpocząć wymarzoną podróż. Wyobrażamy sobie, jakie będą te momenty i nie możemy się doczekać, aż się zdarzą. To czekanie daje nam motywację i dobrą energię, która napędza nas do działania.
Jednak czekanie może także być trudne i bardzo obciążające. Gabor Mate w książce „Kiedy ciało mówi NIE” pisze, że najwiekszymi stesorami są: niepewność, brak informacji i utrata kontroli. Ta trójka doskonale opisuje właśnie czekanie. Gdy czekamy na przykład na informacje o czyimś zdrowiu, wyniku badania, czy ważnego egzaminu to ta trójka stresorów zaczyna na nas działać. Wtedy czekanie nas osłabia, sprawia, że czujemy obciążenie. Nasze ciała się napinają, czujemy ból – na przykład boli nas brzuch, głowa czy ramiona , albo w ogóle nie czujemy ciała – jakby nie było nasze.
Dodatkowo często wtedy kontaktujemy sie z naszą bezradnością, a jest to uczucie, które przez wiele osób jest nie do zaakceptowania. Szczególnie trudne jest to dla ludzi, którzy lubią działać i mają komfort gdy choć minimalnie kontrolują sytuację.
Czekanie jest nierozerwalną częścią naszego życia. Dla mnie ważne jest to, że przyglądam się sobie i sprawdzam jakich emocji doświadczam czekając.
Z jakiego powodu jest to dla mnie istotne? Bo z każdą odkrytą i co ważne(!) przeżytą emocją poszerzam moją świadomość oraz pozwalam sobie na bycie autentyczną w relacji ze sobą i z innymi .
Jesli masz ochotę i gotowość to zachęcam Cię do przyjrzenia się sobie. Odpowiedz sobie na pytania:
Na co Ty czekasz?
Jakich emocji doświadczasz czekając?
Co pokazuje Ci Twoje ciało gdy czekasz na coś/ kogoś ważnego?
Ściskam
Ewa
Najnowsze komentarze