Być Kobietą, być Kobietą…
Pracuję jako psychoterapeuta i zarówno w pracy psychoterapeutycznej, jak i prywatnie, ostatnio wraca do mnie temat akceptacji siebie, swojego wyglądu, swojego ciała. Często słyszę od (według mnie wspaniałych i pięknych) Kobiet zdania: „nie lubię siebie”, ” jestem za gruba”, „urósł mi brzuch i tyłek”, „nie lubię swoich krzywych nóg”, „mam za małe piersi” i wiele więcej oceniających komunikatów. Sama wiem jaką drogę przeszłam, żeby zaakceptować i pokochać moje ciało. Mam 158 centymetrów wzrostu i noszę rozmiar 42, więc ewidentnie nie wpisuję się w kanony urodowe kreowane przed media. To jak pokazywane jest „piękno” wpływa negatywnie nie tylko na dziewczynki i nastolatki, ale także na dorosłe Kobiety! Często słyszę, że „w Internecie są takie piękne kobiety, a ja jestem taka nieatrakcyjna/przeciętna”. . Dlatego tak ważne jest zdawać sobie sprawę, że to, co widzimy często nie jest prawdą, często jest filtrem. Prawdziwe jesteśmy my, nasze przyjaciółki, siostry, koleżanki…
Co można zrobić, żeby świadomie pracować nad docenianiem siebie i swojego ciała?
Fritz Perls – twórca nurtu Gestalt, w którym pracuję, podkreślał, że poprzez zwiększenie świadomości swoich myśli, uczuć i zachowań, można osiągnąć głębsze zrozumienie siebie i lepszą akceptację swojego ciała. Gestalt w ogóle kładzie duży nacisk na integrację ciała i umysłu. Clarkson i Mackewn w książce „Fritz Perls” opisują, że akceptacja swojego ciała jest kluczowym elementem pełnego doświadczenia siebie. Praktyki takie jak praca z oddechem, medytacja i techniki uważności mogą pomóc w zwiększeniu świadomości ciała i jego akceptacji.
Także wsparcie i otaczanie się ludźmi, którzy siebie akceptują i mają do siebie pozytywne podejście, może znacząco wpłynąć na postrzeganie siebie. Potwierdzają to badania Tylki i Wood-Barcalow z 2015 roku.
Możesz świadomie dawać sobie wspierające komunikaty i ćwiczyć zamianę krytyki w komplement. Zamiast na przyklad mówić:
„nie znoszę swojego wystającego brzucha i rozstępów na nim”,
mów :
„ten brzuch przez 9 miesięcy chronił i wspierał rozwój moich dzieci, które kocham najbardziej na świecie”
Zamiast mówić :
„mam takie brzydkie, niezgrabne nogi”
mów:
„te nogi zaniosły mnie w tyle pięknych miejsc i pozwoliły mi odkryć to, że kocham tańczyć „
Historie Kobiet, z którymi pracuję jako psychoterapeuta Gestalt:
„po naszych rozmowach i pracy nad postrzeganiem siebie postanowiłam zakładać krótkie spodenki” , a na sesje przychodzą w szortach i świetnie się w ich czują, albo
„założyłam tę obcisłą sukienkę i nie założyłam do niej stanika, a dwa lata leżała w szafie, bo się wstydziłam w niej wyjść z domu”, albo
„pierwszy raz od wielu lat założyłam bikini i pojechałam na plażę”…
to ja czuję ogromną radość i dumę z Was Dziewczyny!
W gabinecie psychoterapii Gestalt w Toruniu pracuję ze wspaniałymi Kobietami. Wszystkie są mądre, piękne wewnętrznie i na zewnątrz. Zaszczytem jest dla mnie towarzyszyć Wam wszystkim w zmianie
Akceptacji życzę wszystkim, bo każda z nas jest piękna i wyjątkowa! 
Ściskam
Ewa
#selfpsychoterapiawtoruniu#psychoterapiagestalt#selflove#psychoterapiatoruń
Najnowsze komentarze